niedziela, 29 grudnia 2013

Why so serious?

 Wiem, że sporo czasu mnie tu nie było. Działo się wiele rzeczy... z których połowy nie pamiętam i szczerze nie mam pojęcia jak to się stało, że Święta minęły w mgnieniu oka i mamy już końcówkę grudnia.

 Jak minęło mi Boże Narodzenie? Spokojnie i leniwie. Postanowiliśmy, że w tym roku nie będziemy do nikogo przyjeżdżać, a też nikt z rodziny nie chciał „robić nam zamieszania”, toteż żadnych większych wariacji z przygotowaniami nie było.
 Właściwie całe Święta zleciały mi na objadaniu się kutią, słuchaniu Bon Jovi i... oglądaniu Batmana. Nigdy nie przypuszczałam, że pokocham tą trylogię i zauroczę się w głównym bohaterze – Bruce'ie Wayne'ie (nie mylić z grającym go Christianem Balem, chocież... nie, jednak wolę fikcyjnego Bruce'a). Co najdziwniejsze, ścieżkę dźwiękową z tej trylogii znałam już dawno. No cóż... muszę przyznać, że rzadko oglądam jakiekolwiek filmy. Za to jak mnie jakiś wciągnie, mogę go oglądać nieskończenie wiele razy.


 A Wam jak minęły tegoroczne Święta?

 Sylwestra w tym roku zamierzam przespać. Nigdzie się nie wybieram i jest to moja decyzja. Znów pooglądam sobie Mrocznego Rycerza, ewentualnie poświęcę się i zrobię jakąś próbną maturę z chemii. Albo... może ma ktoś z Was numer z Playa i chce sobie uciąć ze mną kilkugodzinną konwersację telefoniczną?


 Post bez ładu i składu, wiem o tym. Może lepsze „streszczenie” tego kończącego się miesiąca znajdziecie w zakładce „Grudzień w obiektywie”, którą w końcu, po paru tygodniach, mogłam należycie uzupełnić o brakujące zdjęcia.  





14 komentarzy:

  1. Też raczej nie oglądam filmów, ale ostatnio wciągnęłam się w Avengersów (Thor, Avengers, Iron Man) i kino bollywoodzkie. :)
    U mnie święta też bez rewelacji, sylwestra nie wiem jeszcze jak spędzę. Być może tak jak Ty. W razie czego mam numer w playu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Avengersów też jestem “uprzedzona“ - ale podobnie było np. z Władcą Pierścieni, Batmanem... więc kto wie czy i do tego k i e d y ś się nie przekonam^^ a kino bollywoodzkie jest piękne.
      No to w razie czego urządzimy sobie konwersację o wszystkim i o niczym :)

      Usuń
  2. Moje święta też minęły dosyć szybko i były całkiem przyjemne - spędziłam ten czas z najbliższą rodziną i świetnie się bawiłam. Nie wszystko może było tak idealnie, jak się tego spodziewałam, ale... cóż, w ostatecznym rozrachunku święta mogę uznać za udane.
    Co do sylwestra, to i ja szaleć nie będę - czeka mnie wieczór przed laptopem; dobre tyle, że odwiedzi mnie kuzynka. Prawdopodobnie zrobimy sobie mały maraton filmowy, więc dziękuję za poddanie mi pomysłu :)
    Na sylwestra życzę ciepłej kołderki i miłego oglądania, a na cały przyszły rok - mnóstwa sukcesów, zdrowia, wszelkiej pomyślności i spełnienia najskrytszych marzeń.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nie powinno się kurczowo trzymać wszystkich oczekiwań, mimo to dobrze, że Święta zaliczasz do udanych :)
      Maraton filmowy zawsze spoko i gorąco polecam całą trylogię :)
      Dziękuję, mam nadzieję, że te życzenia znajdą odzwierciedlenie również w Twoim życiu :)

      Usuń
  3. Christian to ciacho w każdym wydaniu i genialny aktor.. złoty facet jednym słowem :D
    Do mnie na sylwka miała koleżanka przyjść, ale nie jestem pewna, co z tego wyjdzie.
    Chcesz pogadać np ze mną? :) Jeśli tak, prześlij nr mailem. Jestem z T. Mobile, ale to nic, rozmowa na mój koszt ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, wiem, że to ciacho i geniusz aktorski, ale wolę w celach “bezpieczeństwa“ fascynować się fikcyjną postacią :)
      Ja jakoś tak... potrzebuję ostatnio samotności. Wybawię się na studniówce :)
      Numer z T-mobline też posiadam, ale jestem non stop okradana z pieniędzy na tym koncie i nie mam znów ani złotówki na nim. A pogadać, bardzo chętnie bym pogadała :)

      Usuń
    2. Taka romantyczka z Ciebie... wzdychasz do bajkowego księcia :D
      Oj, studniówka, piękny bal, ja chcę jeszcze raz!
      Podaj numer, który chcesz, mnie to nie robi różnicy. Umówimy się i zadzwonię :)

      Usuń
    3. Powiedziałabym, że bardzo naiwna romantyczka :D
      Zobaczymy czy i ja będę mieć tyle entuzjazmu w moich wspomnieniach, aczkolwiek jestem pewna, że będzie cudownie :)
      Podam Ci dwa - wybierzesz sobie ten ładniejszy :) tylko muszę ogarnąć swojego gmaila na telefonie :)

      Usuń
  4. Ja też spędzam Sylwestra w domu. Dla mnie to dzień jak co dzień.
    No ale życzenia złożyć mogę ;) więc życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, samych sukcesów i pomyślności w realizacji celów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też jest to dzień jak co dzień, a niektóre dni lubię spędzać na imprezach... Ale akurat jutrzejszy dzień to nie moja pora ;)
      Dziękuje i również życzę pomyślności w Nowym Roku ;)

      Usuń
  5. I taki spokój świąteczny lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest najlepiej - każdy robi, co chce, je to, co mu się podoba w dowolnych ilościach i dowolnym czasie i zero presji o to, co goście sobie pomyślą :)

      Usuń
  6. Święta minęły szybko, na szczęście dzisiaj jeszcze sylwester, więc trochę pobaluję :p
    Też mam nr z play :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udanej zabawy życzę, jak “oszczędzam siły“ przed studniówką :)
      Dobrze wiedzieć na przyszłość ;)

      Usuń