Tak, wiem, że mam iść naprzód, mimo ich jawnej dezaprobaty... Ale wolałabym świadomie czuć w sercu c z y j e ś wsparcie.
"Why do we live in this strange grey town?
They build it up and let it all fall down..."
They build it up and let it all fall down..."
To smutne, ale musisz robić swoje.
OdpowiedzUsuńBez motywacji to wszystko jest takie... suche.
UsuńCo może być lepszą motywacją niż chęć spełniania marzeń?
Usuńsmutne, owszem. ale to nie znaczy, że ty zwątpić możesz. siły więc życzę jak najwięcej:)
OdpowiedzUsuńNie daj sobie wmówić, że nie potrafisz czegoś zrobić. Udowodnij, że inni się mylą :)
OdpowiedzUsuńA robisz to dla siebie czy dla kogoś? ;)
OdpowiedzUsuńTo najgorsze co może być :( Ale na pewno znajdzie się chociaż jedna osoba, która w Ciebie wierzy :)
OdpowiedzUsuńTo smutne, że najbliżsi potrafią wgnieść nas w ziemie niszcząc nasze marzenia.
OdpowiedzUsuńMusisz wierzyć w siebie i swoje marzenia.
OdpowiedzUsuńPrzytulam :*
Może bliscy mieli zły dzień, trudne chwile, może tak im się w nerwach wymsknęło, ale na pewno chcą dla Ciebie jak najlepiej, wybacz im to i dalej rób swoje :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuństrasznie to przykre i smutne jak najblizsi w nas nie wierza :(
OdpowiedzUsuńznam to. ostatnio niesamowicie mnie to dotyka. to boli, gdy najbliższe osoby nie dają wsparcia. o wiele lepiej, łatwiej jest, gdy wiesz, że Ci najbliższi są obok, pomagają...
OdpowiedzUsuńA może by tak nauczyć się czerpać siłę z ich niewiary?
OdpowiedzUsuńA nie masz tak, że nie czerpiesz z tego motywacji, aby im udowodnić, że możesz?
OdpowiedzUsuń